Świadectwo z rek. O stopnia w Kruszynie
Chcielibyśmy podzielić się z Wami, naszym ostatnim doświadczeniem rekolekcji małżeńskich. Jesteśmy małżeństwem od pięciu miesięcy, a od ok. 4 miesięcy należymy do nowo utworzonego kręgu Domowego Kościoła. Były to nasze pierwsze rekolekcje małżeńskie. Nasza reakcja na zaproszenie była obojętna, następnie przyszły myśli co będziemy robili przez cały weekend i obawy czy w ogóle warto tam jechać… Jednak stwierdziliśmy, że dobrze będzie przekonać się o tym „na własnej skórze”.
Już po pierwszym dniu spotkań wiedzieliśmy, że było warto. Co nas urzekło? Urzekli nas ludzie, atmosfera a przede wszystkim obecność Boga. Ludzie, którzy w większości byli sobie obcy, pod wpływem działalności Ducha Świętego stali się jedną wspólnotą, wspólnotą która potrafiła otworzyć swoje serca na innych i na przykład modlić się na modlitwie wstawienniczej, którą bardzo przeżyliśmy i zapamiętamy ją na długo.
Rekolekcje pozwoliły nam zatrzymać się na chwilę w codziennym pędzie życia i dały nam nadzieję, że można płynąć pod prąd i być szczęśliwym z Bogiem. I za to chwała Panu!
Magdalena i Paweł Szwarc