Świadectwo z rekolekcji letnich – Beata i Roman Harczenko

Świadectwo z rekolekcji letnich – Beata i Roman Harczenko

Świadectwo z rekolekcji letnich
REKOLEKCJE w Górce Klasztornej ORAR I, były pierwszymi w naszym małżeństwie. Nigdy też nie uczestniczyliśmy w żadnych rekolekcjach młodzieżowych. Należymy do kręgu Domowego Kościoła od 3 lat. Nasza para animatorów ciągle namawiała nas na rekolekcje – z kręgu tylko oni  w nich uczestniczyli . Postanowiliśmy więc w końcu sami przekonać się co to są rekolekcje.
Nie było łatwo wyjechać ponieważ zawsze coś stawało na przeszkodzie. Największy problem to oczywiście były finanse. Jednak Gabrysia i Jacek Andruszkiewicz szybko przekonali nas, że warto wpłacać pieniążki dużo wcześniej i z małych kwot urośnie odpowiednia suma. Udało nam się.
5 sierpnia 2010 mieliśmy wyjazd do Górki Klasztornej. Wyjechaliśmy całą rodziną- my i nasza czwórka dzieciaków. Tam odnaleźliśmy spokój i chęć do pracy w następnym roku formacyjnym naszego kręgu. Byliśmy nowicjuszami , ale nie dało się tego odczuć. Para Animatorów odpowiedzialna za te rekolekcje – Sabina i Piotr od samego początku otoczyli nas opieką. Organizacja spotkań, katechez wygłaszanych przez księdza Rafała była zapięta na przysłowiowy ostatni guzik. Ciekawe problemy i dyskusje, przepiękny śpiew i dobór piosenek na Eucharystię przez Pawła , pogodne wieczory i niedokończone rozmowy , całonocna Adoracja pozostanie nam długo w pamięci. Trzeba wymienić również Kazika i Zosię którzy przepięknie opowiadali o swojej pracy na rzecz rodziny i dawali nam świadectwa swojej wiary. Górka Klasztorna to Sanktuarium ciszy i modlitwy. Tutaj czas biegnie jakby wolniej. Nasza rodzina bardzo się do siebie zbliżyła. My jako mąż i żona odnowiliśmy swoją miłość małżeńską. Dziękujemy wam za wszystko. Jesteśmy zarażeni duchem rekolekcji i już planujemy kolejny wyjazd na przyszły rok. Bóg zapłać za wasz trud i poświęcenie.
Beata i Roman Harczenko